środa, 8 kwietnia 2015

PROLOG

Alex zamknęła drzwi od łazienki na klucz i kucnęła na zimnej posadzce. Łzy spływały po jej policzkach, a dłonie drżały od płaczu. Wyjęła z kieszonki puszystego szlafroku żyletkę i pociągnęła nosem. Odkryła swoje chudziutkie udo i przejechała zimnym metalem po skórze czując ból, przyjemy ból, przyjemniejszy niż to co ją otacza...
Wiedziała, że to złe, ale nie miała nikogo, kto pomógłby jej poradzić sobie z problemami, przynajmniej wtedy..


.................................
HEJ KOCHANI! NO TO MAMY PROLOG. MAM NADZIEJĘ, ŻE MOJE FF WAS ZACIEKAWIŁO I BĘDZIECIE CHCIELI KONTYNUOWAĆ CZYTANIE XD KOMENTARZE MILE WIDZIANE XD HAH

Brak komentarzy

Prześlij komentarz